Kawały o lekarzach.
1) Przychodzi baba z zezem zbieżnym do lekarza: - Co
pani taka skupiona? ... z zezem
rozbieżnym: - Co się pani tak rozgląda?
2)
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą na plecach, a
lekarz: - Kto panią tu skierował?
3) Przychodzi baba
do lekarza i mówi: - Panie doktorze, za ile
wyzdrowieję? A lekarz na to: - Za kilkanaście
milionów...
4) Przychodzi baba do lekarza i mówi: -
Panie doktorze, nie mam włosów na pi*.*e! Doktor ogląda i
mówi: - A ile razy pani dziennie TO robi??? - Nooooo,
5-6 razy!!! - Proszę pani! Na autostradzie też trawa nie
rośnie...
5) Przychodzi baba do lekarza. - Proszę
się rozebrać - A gdzie mam położyć ubranie? - Obok
mojego...
6) Do okulisty w Katowicach przychodzi baba i
mówi: - Panie doktorze, z bliska źle widzę. - A z
daleka? - pyta lekarz. - Z Koszalina...
7) - Panie
doktorze, podczas pobytu na wczasach zaraziłem się wstydliwą
chorobą. Czy to przejdzie? - Przejdzie, przejdzie... na
żonę.
8) Przychodzi baba do lekarza z piaskiem w
zębach, a lekarz pyta: - Co pani jest? -
Glebogryzarka.
9) Przychodzi OLBRZYMIA baba do
lekarza: - Pani problem mnie przerasta.
10)
Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na kozetce. -
Co się pani tak rozkłada? - A co, mam gnić w
poczekalni?!
11) Przychodzi baba do lekarza i
mówi: - Jestem skonana... Lekarz: - A ja z
Rambo!
12) Przychodzi baba do lekarza: - Panie
doktorze, bardzo boli mnie brzuch! - A co pani jadła? -
Puszkę śledzi. - Czy były świeże? - Nie wiem, nie
otwierałam!
13) Przychodzi baba do lekarza. - Panie
doktorze, mam wodę w kolanach! - A ja cukier w
kostkach.
14) Przychodzi facet do lekarza. - Co się
stało? - pyta lekarz. Na to facet po cichutku: - Panie
doktorze to ja, baba, tylko się tak przebrałam!
15)
Przychodzi trzy dziesiąte baby do doktora: - A gdzie
reszta? - pyta doktor. Trzy dziesiąte baby wyciąga
krótkofalówkę: - Zero siedem, zgłoś się!
16)
Przychodzi baba do lekarza z taczką na plecach i
margaryną. Lekarz: - Co pani jest? Baba: - Margaret
Thatcher.
17) Przychodzi baba do lekarza. - Proszę
się rozebrać i położyć na kozetce. - Panie doktorze, ja
dzisiaj naprawdę jestem chora, a pan jak zwykle o
seksie.
18) Przychodzi baba do lekarza z żabą na
głowie. Lekarz: - Co pani jest? A żaba na to: - A co
mi się do d*.* przykleiło.
19) Przychodzi baba do
lekarza, ten ją zbadał i mówi: - Ma pani raka! - O Boże!
To co mam robić? Co mi pan zaleca? - Niech pani robi okłady
z błota! - A to pomoże? - Nie, ale może przyzwyczai się
pani do ziemi...
20) Wpada baba do lekarza i
krzyczy: - Mam pana w dupie!
21) Przychodzi baba do
lekarza i już od progu wywija nogą. - Co pani jest? - pyta
się zdziwiony lekarz. - Hulajnoga.
22) Przychodzi
baba do lekarza z wielorybem w dupie i mówi: - Mam dość
tego walenia!
23) Przychodzi baba do lekarza, lekarz
jej każe oddać mocz do analizy. - Gdzie mam go oddać? -
Do słoika - stoi na szafie. ... i lekarz wychodzi z pokoju,
wraca za 5 minut i widzi cały pokój zasikany - Co pani
narobiła? - A myli pan, że to tak łatwo nasikać do słoika
stojącego na szafie?
24) Przychodzi koń do lekarza, za
nim wchodzi baba, a lekarz na to: - Co pani jest? -
Zakonnica.
25) Przychodzi baba do lekarza ze śledziem w
dupie i mówi: - Panie doktorze, kto mnie ciągle
śledzi!
26) Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu
i od razu ciąga majtki. - Ależ droga pani! - protestuje
lekarz - Ja jestem dentystą, ginekolog przyjmuje piętro
niżej! - Nie ma żadnej pomyłki. - odpowiada baba - Zakładał
pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę? - Tak. - No
to teraz ją pan wyciągaj!
27) - Dziś kaszle pani o
wiele lepiej niż wczoraj... - Tak, panie doktorze, bo ja
przez całą noc trenowałam!
28) Przychodzi baba do
lekarza. - Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią
mi, że mam pochwę jak studnia... - Proszę się rozebrać i na
samolocik. Po chwili ostrożnie zagląda. - Nic dziwnego,
...ego, ...ego, ...ego...
29) Przychodzi baba do
lekarza z orłem w dupie. - Co pani jest? - Monetę o dupę
rzucaliśmy...
30) Przychodzi baba do lekarza i zaczyna
skakać po gabinecie. - Co pani jest? - pyta lekarz. -
Pan się jeszcze pyta?! A kto mi sprężynkę zakładał?
31)
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz biega dookoła
biurka. Po godzinie... - Co pan doktor robi? - Ja
jestem lekarz okręgowy!
32) Przychodzi baba z córką do
lekarza. - Panie doktorze, moja córka ma straszny
wytrzeszcz oczu. - To niech jej pani tak mocno kucyka nie
wiąże.
33) Przychodzi baba do ginekologa. - Proszę
się rozebrać! - Kiedy ja się wstydzę, panie doktorze. -
To może ja od razu zgaszę światło?
34) Przychodzi baba
do lekarza z piłą w plecach. - Oj, panie doktorze, proszę
mi pomóc. Głowa mnie boli, a jak mnie suszy, i jeść nic nie
mogę... - To po co pani piła?
35) Przychodzi baba do
lekarza z szybą i siekierą: - Co pani jest? - Szklarska
Poręba.
36) Przychodzi baba do lekarza. - Panie
doktorze, gdy prowadzę samochód zawsze mylę o sexie. Co mam
robić? - Musi pani kupić samochód z automatyczną skrzynią
biegów.
37) Przychodzi goła baba do lekarza z karabinem
w ręce. - Co pani dolega? - Naga broń.
38)
Przychodzi baba do lekarza z listkami na głowie. - Co pani
tak zdębiała? - A, czasem tak mi włosy dęba
stają.
39) Przychodzi zezowata baba do zezowatego
lekarza. - Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz. - Ja nie
do pana. Ja do tego pod oknem.
40) Przychodzi pół baby
do lekarza: - Co pani jest? - Ba.
41) Przychodzi
baba do lekarza. - Panie doktorze, niech mi pan zrobi nowy
otwór. Lekarz znacząco puka się w czoło. - Nie, nie
tutaj, bo by mi mąż jajami oczy powybijał.
42)
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta: - Ile ma Pani
lat? Ona na to: - 62. Lekarz się zamyślił, coś
pokomplikował w głowie i mówi: - No, więcej nie
będzie!
43) Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się
pyta: - Co pani jest? - Panie doktorze, zaszłam... -
To niech pani odejdzie. - Kiedy ja nie od chodzenia, tylko
od pieprzenia... - To niech się pani odpieprzy.
44)
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz: - Co pani je...? -
Jajecznicę.
45) Przychodzi baba do lekarza i mówi: -
Panie doktorze bardzo źle się czuję, a żadna tabletka mi nie
pomogą. Na to lekarz: - Niech pani kupi Marsa, Mars jest
dobry na wszystko!
46) Przychodzi baba do lekarza z
mózgiem w rękach: - To się w głowie nie
mieści!!!
47) Przychodzi baba do lekarza z okularami w
brzuchu. - Co pani dolega? - pyta się lekarz. - ¦lepa
kiszka.
48) Przychodzi baba do lekarza... zielona i z
antenami na głowie. - Co Pani jest? A ona jemu: -
Kurwa nie z tej ziemi!
49) Przychodzi baba do lekarza i
się skarży: - Panie doktorze, ludzie mi do okien
zaglądają! - To nic dziwnego. - Ale ja mieszkam na 10
piętrze...
50) Przychodzi baba do lekarza z pończochą
na głowie. - Co pani dolega? - Nie widzisz gamoniu, że
to napad?!
51) Przychodzi baba do lekarza. - No i
co, czy pomogły pani te lekarstwa co przypisałem na
hemoroidy? - Ta pół na pół. - Jak to? - Te długie
śliskie tabletki to jakoś połknęłam, ale ten krem, co mi
pan przepisał, to nawet z chlebem zjeść nie mogłam.
52)
Przychodzi baba do lekarza z wróblem w dupie. - Co pani
jest? - Mnie nic, ale mężowi chyba ptaka urwało.
53)
Przyszła połowa baby do lekarza. Lekarz pyta: - Co się
stało? - Mąż mnie przerżnął. - A gdzie druga
połowa? - Wypiliśmy...
54) Przychodzi garbata baba
do lekarza: - Co pani jest? - Ciąża
pozamaciczna...
55) Przychodzi baba do lekarza... -
Panie doktorze, po tej kuracji hormonalnej dzieje się ze mną
coś niedobrego. - Cóż takiego? - Wyrastają mi włosy na
ciele. - No to nie ma się pani czym martwić, po zakończeniu
kuracji te włosy powypadają. - Ach, to kamień spadł mi z
serca. - A tak właściwie to gdzie pani te włosy
wyrastają? - Na jądrach, panie doktorze.
56)
Przychodzi baba z córką do lekarza. Córka jest piękna i
seksowna. Lekarz od razu każe jej się rozebrać. Baba
protestuje: - Ależ panie doktorze, to ja jestem chora! -
To proszę pokazać gardło - mówi lekarz.
57) Przychodzi
baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, sikam czterema
stróżkami moczu. - Niemożliwe, niech pani to pokaże! Po
chwili: - Proszę pani, to tylko guzik od
rozporka!
58) Przychodzi baba do lekarza i trzyma w
ręku szczelnie zamknięty słoik. - Błagam, niech mi pan
powie, co jest w środku, panie doktorze! - prosi z
przerażeniem na twarzy. Lekarz obejrzał słoik i mówi: -
Bez wątpienia tasiemiec, proszę pani. - To cudownie! -
cieszy się baba. - Bo ja myślałam, że to cały system
nerwowy.
59) Przychodzi baba do lekarza z całym workiem
papieru toaletowego: - Po co to pani? - Bo słyszałam, że
z pana jest zasrany specjalista.
60) Przychodzi baba z
dzieckiem do lekarza, lekarz do niej: - Proszę się rozebrać
i położyć. - Ale, panie doktorze! To moje dziecko jest
chore! - Jemu już nic nie pomoże, zrobimy
drugie.
61) Przychodzi baba do lekarza, bez ręki i bez
nogi. - Co się pani stało? - A..., bo założyłam się z
mężem o nogę, że mi ręki nie wyrwie.
62) Przychodzi
baba do lekarza: - Panie doktorze źle się czuję. Lekarz
zbadał babę: - Niech pani codziennie rano na czczo wypija
jedno jajko. - Panie doktorze, ale ja nie znoszę
jajek. - A kto je pani każe znosić.
63) - Panie
doktorze, mój mąż strasznie mnie obraził. - I dlatego musi
mnie pani budzić w środku nocy? - Tak, bo teraz trzeba go
będzie pozszywać.
64) Przychodzi baba do lekarza i od
razu włazi mu pod biurko. Lekarz na to: - Długo pani nie
pociągnie, bo ja o wpół do czwartej idę do domu.
65)
Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, wyrostek mi
dokucza. - Kopnij pani gówniarza, to się
odczepi!
66) Przychodzi baba do lekarza z piłą tarczową
w d*.*ie. - Co pani jest? - Rżnę się na
okrągło!
67) Przychodzi baba do lekarza i mówi: -
Panie doktorze, coś mi w dupę wlazło. - Nie wie pani,
co? - Chyba dłużnik...
68) Przychodzi baba do
lekarza i od razu zaczyna się rozbierać. - Przyszła się
pani zbadać? - Nie, pierdolić...
69) Przychodzi baba
do lekarza z Murzynkiem na rękach: - Skąd u pani to
niemowlę? - Miałam randkę w ciemno.
70) Przychodzi
baba do lekarza: - Panie doktorze, wszystko kojarzy mi się
z sexem... - A brom brała pani? - A jeszcze żem nie
brombrała dzisiaj...
71) Dwie baby siedziały i robiły
na drutach... Przejechał tramwaj i spadły.
72)
Przychodzi baba do lekarza ze złamaną ręką. - Panie
doktorze, rękę złamałam! - Gdzie? - W kuchni.
73)
Przychodzi baba do lekarza: - Pani ma chyba
nadżerkę... - A to świnia... mówił, że tylko
poliże.
74) Przychodzi baba do lekarza i od progu
skacze sztywno na dwóch nogach: - Panie doktorze, czy
mógłby pan sprawdzić czy sobie dobrze spiralę
założyłam?
75) Przychodzi baba w ciąży do lekarza. -
Co pani? - A tak sobie zaszłam...
76) Przychodzi
ciężarna baba do lekarza: - Panie doktorze, dziewiąty
miesiąc mija, a ja nic... - A bóle Pani ma? - A co to
Pan doktor ślepy...?
77) - Panie doktorze, podczas
stosunku moje oczy świecą się na czerwono... - A ile ma pan
lat? - 60. - O, to jedzie pan już na
rezerwie.
78) Przychodzi baba do lekarza z gwoździem w
dupie, a lekarz do niej: - Proszę siadać!
79)
Przychodzi baba do lekarza: - Jestem w ciąży i bolą mnie
zęby. - Niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak fotel
ustawić.
80) Przychodzi baba do lekarza. Ten ją zbadał,
a że był to lekarz prywatny, to przyszło w końcu do płacenia.
Baba zaczyna się rozbierać i powiada: - Nie mam przy sobie
pieniędzy, więc zapłacę panu w naturze. Lekarz podrapał się
po głowie i pomyślał: "No cóż, skoro nie mogę dostać
pieniędzy, dobre i to". Przed przystąpieniem do pobrania
opłaty, jednakże, spojrzał na babę i zapytał: - Zaraz,
zaraz. Czemu ma pani taki czarny brzuch? A baba na to: -
Aaa, przed chwilą płaciłam za węgiel.
81) Przychodzi
baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, karmię mojego
chłopa kluchami, aby nabrał sił i więcej mógł, no, wie pan,
co... - Droga pani. Od krochmalu, to tylko kołnierzyk
stoi.
82) Przychodzi baba do lekarza i mówi: -
Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci.. - Od
kiedy? - Co od kiedy?
83) Przychodzi baba do
lekarza, a lekarz pyta: - Czemu pani tak długo nie
było? - Bo chorowałam.
84) Przychodzi baba do
ginekologa, rozbiera się i siada na fotel. - Bardzo mnie
boli tam w środku. Wyżej, jeszcze wyżej... - Podejrzewam,
że jest to zapalenie migdałów.
85) Przychodzi baba do
lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam gwiżdżące
piersi... Lekarz na to: - Proszę się rozebrać do
pasa. Baba: - Ale... Lekarz stanowczo: - Proszę
się rozebrać! Baba ciągnęła stanik, a piersi... fiuuu,
gwizdnęły o podłogę!!!
86) Do lekarza przychodzi facet
z żoną. - Panie doktorze, ja chyba jestem chory. Moja żona
mnie w ogóle nie podnieca... - Proszę, niech pan wyjdzie do
poczekalni... A pani niech teraz zdejmie stanik, majtki i
położy się na leżance... no dobrze, może się pani
ubrać. Woła męża. - Niech się pan nie martwi, jest pan
zupełnie zdrowy. Ona mnie też nie podnieca.
87)
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, mam
wytrzeszcz, co robić?! - Poluźnić warkocz!
88)
Przychodzi baba do lekarza i skarży się: - Panie doktorze,
wszyscy mnie ignorują. - Następny proszę! - woła
lekarz.
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL
|