Zdjąłem pory i se leże
Szalenie oboje się kochamy
Ma to leżeć tutaj i już
Mali nie mają głosu
Bar szczurami straszy
Maś cicho być
O! Że my, kurcze, takich czasów doczekali
Wanda lubi buzi dawać
Na gości czekają chałupy.
Ciocia śle dziurawe ciuchy z Ameryki.
Sale trza, kurcze, wywietrzyć.
On szczy panie władzo pod murem.
Ale żeśmy się obie bały.
Mie szkoda forsy.
Ma cycki na miejscu.
Czy mogę panią pyknąć ?
Gaz do dechy i jedziemy...
Ojca kasy nie ruszaj, synie!
Józek maca Renie.
Czesław Niemencz mnie...
Jacek zjadł pół cebuli.
Mu chyba odbiło.
Józek ma dzisiaj kaca.
Bary to nie wszystko!
Nie ma natki, nie będzie sałatki
Po to piekłam, żeby jedli.
Najpierw odrób lekcje!
Mama zawisza firankę.
Ja mieszkam u teściów.
Ona tobie da!
My szybko rwiemy te laseczki.
Zakręć, bo cieknie!
Moja stara często chowa przede mną pieniądze
Tyle zjodła, że aż se bekła
Klep to Mania, klep!
Są Kroniki Galla? - Ano ni ma.
Mnie Maniu na tobie nie zależy
Daj no wina
Co robisz? - Szcze, panie
Tu pet, tam pet, a popielniczka pusta
Tym Janek mnie przekonał
Se leże i se pierdze
Gdzie jest ma teczka?
Pan tera mi może naskoczyć.
A gatki miała w kwiatki.
Przyszła pora i se leże.
A leją w nocy w parku, leją.
Władek siedzi se na torze.
Ani muszem, ani chcem.
A na to mie nie stać.
Ależ ona ma linie!
A ni mówiłem?
Ani ta, ani tamta.
Ano da, a no nie da?..
A no ni ma się czemu dziwić.
Ognia!
A sie odwal ode mnie!
A te na wyższą półkę połóż.
A tu cie jeszcze nie było!
Coś mi tu nie gra
Uważaj bo rów!
Płyń dobrze gówniarzu!
By czek zrealizować, trza znać końto!
Bez kobiety noc taka pusta.
Cieście się i radujcie
Oj, co kół ja się w życiu naodkręcałem...
Cy nie mówiłem?
Uda masz kurde, śliczne!
Odesce sie i zara wracam
Drab i nie może!
E tacie prują się gacie!
Grosz, kurde, mi na nerwach!
pieniądze fałszywe i talia znaczona.
I zamknij się wreszcie!
Ja jem, ty jesz, a jemu ślinka cieknie
Ja jako były działacz partyjny...
Ja po nim nie pije.
Ja s kółek czterech żyję.
Jaś mi nie oddał forsy
O Jeżu! Jakiś ty nieogolony!
Komu nie wygodnie, niech stoi!
Roboty kupa, a ty lotos i lotos!
Leż kurde i nie gadaj!
Lesz no spokojnie!
Lipiej być w gaciach niż bez
Mata tu flaszkę i pijta
Wspina się ślimak po lipie.
Rozbierz mi sie.
Mię ta dziewczyna się nie podoba.
A może by tak jeszcze jedną flaszkę?
Czy mi nie wierzysz?
Zapnij mu szelkę.
Było nas dwoje, a jest nas troje.
Ne pije, ne pale, ale w mordę wale.
To nemo żliwe!
Da, czy ni da?...
No wysącz to do dna!
O Boże!
O, ława wolna!
O rzesz kurde żartowałem!
Pan da, ja dam i będziemy kwita.
Pan to Felku umie podejść człowieka!
Piła w łodzi, a spała koło brzegu.
Czy pan mi pomoże?
Przemyśl to sobie.
Bzz, bzz! - Puk, puk!
Małpy siedzą na palmie.
Roman sie rozwodzi.
Sie radze nie wtrącać.
Jak sziedzimy na szedesach, to sze szramy.
Szczy kawka z drzewa.
Ścianie zabronione!
Śli na zachód osadnicy.
Właśnie wróciłem ze USA
Ta leż spokojnie, a nuż się uda?
Tam Izie dali po gębie.
Ta ma cyce!
Te by warto poderwać!
Te nory są borsucze.
To ruń na mnie!
Tuli pana bez opamiętania.
Tu Mann, tam Materna.
Tu Manie poznałem
Ty tu się nie plącz pod nogami!
Tu Nel, a tam Staś.
Ty mi tu nie pieprz!
Ufosz mi?
Ustaw no sie!
Zaraz, kurde idę!
Żabiesz pan te ręke!
Jedzie traktor i warkocze.
Raz i won.